Wielokrotnie spotykamy się z określeniami, że pewne przedmioty, rzeczy są piękne lub estetyczne,
ale czy tak naprawdę wiemy, co właściwie oznaczają te słowa? Owszem, na
temat piękna i estetyki można napisać obszerny elaborat, a co niektórzy
mogą się oburzyć i powiedzieć, że jest to sprawa gustu, a nad gustami
się nie polemizuje! Chciałabym skupić się tylko i wyłącznie na samej
terminologii i znaczeniu tych słów. Często doszukujemy się różnych
niuansów, a całe sedno tkwi w historii i znaczeniu danego słowa.
Otóż estetyka pochodzi z języka greckiego aisthetikos – co w dosłownym znaczeniu „dotyczy poznania zmysłowego”, a więc mianem estetyki
określamy wszystko to, co jest związane ze zmysłowością i naocznością.
(Co ciekawe, niemiecki filozof Alexander Gottlieb Baumgarten w XVIII
wieku uważał, że „estetyka” jest „młodszą siostrą logiki”. Chciałabym
zwrócić uwagę, na to porównanie, bo jak wiemy, są to zupełnie dwie
odrębne nauki.) Mówiąc najogólniej estetyka jest nauką o pięknie i tym, co piękne, a także o ujmowaniu i ocenie czegoś w aspekcie piękna. Podsumowując estetyka
opiera się przede wszystkim na naszych zmysłach i na formie rozwoju
tych zmysłów. Stąd wiemy dlaczego jednym coś się podoba, a innym nie.
Natomiast pojęcie piękna,
które już padło w kontekście estetyki, jest w dzisiejszych czasach
terminem niejednoznacznym do ustalenia. Z jednej strony posługujemy się
nim na co dzień, a z drugiej, kategoryzujemy to słowo, które przynależy
do teorii sztuki i estetyki. Zatem jak to zdefiniować? Odpowiedzi należy
poszukać znowu w terminologii i pochodzeniu tego słowa. Zawszę będę
powtarzała, że Grecja jest kolebką kultury i to właśnie tam, narodziło
się wiele pojęć związanych z tą dziedziną. Już w starożytnej Grecji
termin ten, utożsamiano z doskonałością, zachowaniem proporcji,
odpowiedniego układu, doskonałej strukturze i idealnej harmonii.
Oczywiście na przestrzeni wieków pojęcie piękna było
poddawane wielu reorientacją dokonywanym przede wszystkim przez
filozofów danej epoki. Nie chciałabym tutaj zamęczać całą historią tego
pojęcia, gdyż jest ona bardzo szeroka i wielowątkowa, a mi zależy na
konkretnym i obiektywnym znaczeniu danego terminu. Tak więc, gdy
określamy, że coś jest piękne, mamy na myśli, że owa
rzecz jest w doskonałej harmonii, proporcji, jest zachowany porządek i
ład. I tak, na przykład nigdy piękne dla mnie nie będzie coś, co nie ma
zachowanego ładu, gdzie występuje bałagan i brak jakichkolwiek reguł i
tyczy to się każdej dziedziny, którą można ocenić i poddać krytyce.
A jakie jest Wasze zdanie na ten temat? Jak postrzegacie te dwa terminy, nie znając może wcześniej terminologii danych pojęć?
Pozdrawiam
Pollyanna
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz