Maj jest miesiącem, w którym natura z hojnością prezentuje nam swój urok. Trawa i liście na drzewach są soczyście zielone, a kwiaty wydają taką cudowną woń, że powietrze o poranku nasycone jest słodkością. Maj to także miesiąc komunijny. Zostałam poproszona o zrobienie haftu komunijnego dla Marysi, która 15 maja przystąpi po raz pierwszy do Komunii Świętej. Mam nadzieję, że mój haft spodoba się obdarowanej...
Dbam o to, by w moim domu gościły zawsze świeże kwiaty. Mam szczególną słabość do tulipanów. Te kwiaty są takie delikatne i subtelne, i z reguły to one, w różnej kolorystyce zdobią mój stół.
Wracając ostatnio ze spaceru nie mogłam się powstrzymać i zerwałam kilka gałązek bzu, aby ten słodki i niepowtarzalny zapach unoszący się o poranku, wypełnił także moje mieszkanie.
Pozdrawiam serdecznie
Pollyanna :)
piękna pamiątka
OdpowiedzUsuńkwiaty uwielbiam
a bez tak pachnie mhhh
Piekny haft z pewnoscia sie spodoba, i bedzie niezwyka pamiatka.
OdpowiedzUsuńKwiaty ciete tez uwielbiam i tez staram sie aby czesto goscily w moim domku.
Pozdrawiam
Kochana haft piękny. Miło dostać coś, co zostało zrobione z myślą o nas, z serca. U mnie też kwiaty muszą być. Tulipany cudne, ale bez... kocham, właśnie ten jasno fioletowy. I ta woń... :) Dobrych dni i samych wiosennych zapachów :)
OdpowiedzUsuńi mnie bardzo sie podoba hafcik:)pozdrowienia Polianko:):)
OdpowiedzUsuńBardzo ladny haft. Ja tez kocham kwiaty.
OdpowiedzUsuńpamiątka niezwykła... a zapach bzu rzeczywiście niepowtarzalny... pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńAniu, haft jest śliczny... ale sama ostatnio na mnie psioczyłaś, że nic na blogu nie mam... a u Ciebie? 3 maja? halo! czerwiec prawie! dajesz coś nowego!
OdpowiedzUsuń