.

.

środa, 16 marca 2011

List do wiosny

Jak się czujesz, pani Wiosno?
Czy już nowe pączki rosną?
Czy już trawa rozpędziła się do słonka?
Czy z rękawa wypuściłaś już skowronka?
Wiersz „List do wiosny” Heleny Bechlerowej

Za kilka dni pierwszy dzień wiosny, ale już od tygodnia można zauważyć jej objawy. W ogrodach zakwitły przebiśniegi i krokusy. Od lat obserwuję pobliskie ogródki i kiedy dopatrzę się w nich pierwszych kwiatów wiem, że to zapowiedź wiosny. Jakie to niesamowite uczucie obserwować jak natura rodzi się do życia i wybudza z zimowego snu… Ptaki śmielej śpiewają, a i zapach powietrza jest jakiś inny…wiosenny!

 I w moim mieszkaniu zagościła wiosna, co oczywiście cieszy moje oczy:


 

Pozdrawiam serdecznie
Pollyanna

7 komentarzy:

  1. piekna wiosna u Ciebie Polianko:)pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Podoba mi się wierszyk, Twój wpis, no i wiosna.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. O tak wiosne juz czuc, u mnie w ogrodku zakiwtlo kilka krokusow:-)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Pieknie i wiosennie
    Boski hiacynt
    Pozdrawiam ciepło
    Marta

    OdpowiedzUsuń
  5. Też lubię obserwować jak natura budzi się do życia, po długiej zimie! Kwiaty piękne! Ładny dzbanuszek. Dziś troszkę ponuro i biało się zrobiło! No, ale wiosna tuż, tuż... W poniedziałek robię sobie z okazji pierwszego dnia wiosny wagary ;) A Ty? Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  6. Esterko ja na wagary nie mogę sobie jutro pozwolić, ale na pewno ten dzień, jakoś sobie wiosennie umile ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Powiało u Ciebie wiosną, że aż miło. Też uwielbiam hiacynty, a ze zwiastunów wiosny najbardziej świergot ptaków. Pozdrawiam słonecznie:)

    OdpowiedzUsuń